Niby wiosna już trwa. Kalendarzowo. Niby kwiaty powolutku i nieśmiało zakwitaja tu i tam, a drzewa wypuszczaja zielone paczki... Ale generalnie jakoś tak nijako jest... Zimnawo, mokrawo... Jakby pani Wiosenka nie mogła sieę zdecydować: pójść sobie, czy zostać?
Stad ostatnia próba wygonienia zadomowionej Zimy: rozgrzewajace połaczenie imbiru i gruszek...
Składniki:
(oryginalnie na 9 sztuk, mnie wyszło bardzo spokojnie 11)
- 75g masła, lub margaryny do pieczenia
- 75g drobnego cukru do wypieków
- 2 średnie jajka, roztrzepane widelcem w miseczce
- 2 średnie gruszki, obrane, oczyszczone i posiekane
- 2 1/2cm kawałek krystalizowanego imbiru, posiekany drobniutko
- 4 łyżki mleka
- 175g jogurtu naturalnego
- 175g maki
- szczypta soli
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka mielonego imbiru
- Rozgrzej piekarnik do 200stC. Przygotuj blaszkę na muffinki z 9 papilotkami.
- Masło utrzyj z cukrem na puszysta, kremowa mase. Stopniowo dodawaj jajka, miksujac cały czas - jeśli masa zacznie się brzydko zserzać dodaj łyżkę maki.
- Wymieszaj mleko z jogurtem, a osobno makę z proszkiem do pieczenia, sola i imbirem. Łyżka dodawaj do masy maślanej, na zmianę, po około 1/4 mieszanki jogurtowej i macznej. Zasada jak przy muffinach - mieszamy delikatnie i szybko, ale nie za długo. Na koniec wmieszaj gruszki i imbir.
- Rozdziel ciasto pomiędzy przygotowane papilotki i piecz około 20-25min. Wyjmij i zostaw do ostudzenia na kratce.
No comments:
Post a Comment