Jesli jest jakis wypiek, ktory darze miloscia bezwarunkowa, to sa to muffinki. Mozna je robic w tysiacach kombinacji. Slodkich i slonych. Relatywnie zdrowych i nawet bardzo luksusowych. Gotowe w 30 minut i idealne do zabrania do parku, muzeum, czy na wycieczke. Wydaje mi sie, ze predko z eksperymentowania nie zrezygnuje...
:)
Skladniki:
(na 12 sztuk)
szklanka = 'cup' = 250ml
- 2 szklanki maki
- 1 lyzka proszku do pieczenia
- 1/8 lyzeczki soli
- czubate 1/2 szklanki drobnego cukru
- 2 jajka
- niepelna szklanka mleka
- 6 lyzek oleju
- 1 lyzeczka ekstraktu waniliowego
- dzem truskawkowy
- cukier demerara, do posypania po wierzchu
- Rozgrzej piekarnik do 180stC. Przygotuj blaszke do muffinek z 12 papilotkami.
- W sporej misce wymieszaj make z proszkiem do pieczenia i sola. Wmieszaj cukier.
- W dzbanku roztrzep widelcem jajka, a nastepnie wmieszaj mleko, olej i ekstrakt waniliowy. Zrob wglebienie w suchych skladnikach i wlej mokra mieszanke. Wymieszaj w miare dokladnie, ale delikatnie i nie za dlugo.
- Rozdziel polowe ciasta do papilotek (mniej wiecej po lyzce) i dodaj po lyzeczce dzemu truskawkowego. Przykryj reszta ciasta i posyp cukrem demerara. Piecz okolo 15-20min, az beda ladnie wyrosniete, zloto-brazowe i twardawe przy dotyku.
- Zostaw na kratce do ostudzenia.
No comments:
Post a Comment