Generalnie jest to przepis (BBC Good Food) na mrozony sernik i jesli ktos ma bardzo na takowy ochote, to moze sie zglaszac po oryginal. Ja bardzo minimalnie zmienilam proporcje i ulatwilam sobie zycie zamrazajac mase w pojemniku po kupnych lodach, tak, by w razie potrzeby mozna je bylo kroic na plastry.
Wyszly bardzo bogate i kremowe lody, o bardzo wyraznym i wyczuwalnym smaku masla orzechowego. Twardawe przy krojeniu, ale nie niemozliwe do podzielenia na porcje. Niestety tworzy sie w nich nieco krysztalkow lodowych, ale raczej nie zaburzaja one specjalnie ogolnej przyjemnosci z jedzenia :)
Skladniki:
(spokojnie na 1 litrowy pojemnik po lodach + zostaje mniej wiecej miseczka masy - ja zamrozilam w kolejnym, malutkim pojemniku)
W miseczce rozgniec banany na w miare gladka mase. W kolejnej miseczce rozetrzyj maslo orzechowe, tak by bylo bardziej miekkie - ja dorzucilam jeszcze kilka lyzek juz ubitej smietanki, ktora zostala z poprzedniego dnia.
W wiekszej misce ubij serek kremowy z cukrem pudrem i ekstraktem waniliowym. W osobnej misce ubij smietanke, do czasu, az zacznie trzymac ksztalt. Wymieszaj banany i maslo orzechowe z masa serowa, a nastepnie delikatnie wmieszaj ubita smietanke. Gotowa mase wyloz do pojemnika po lodach, wylozonego podwojna warstwa folii kuchennej. Zamrazaj co najmniej kilka godzin, a najlepiej przez noc. Podawaj pokrojone na grube plastry.
No comments:
Post a Comment