Saturday 12 November 2016

Pancakes na kefirze...

Miałam w lodówce butelkę kefiru... I oczywiście milion pomysłów, co też z owym zrobić... Może muffiny? Albo ciasto? Smoothie? Czy chlebek? Scones? Czas mijał, data ważności zbliżała się nieubłagalnie (nie to, że jakoś histerycznie się owymi przejmuję...). W końcu stanęło na daniu szybkim, prostym i niezawodnie ulubionym: placuszkach! I był to strzał w 10, bo okazały się one wspaniałe: wyrośnięte i puchate, w sam raz na leniwy, sobotni lunch...  
:)  
Przepis z bloga Kuchenne Łasuchowanie.

Składniki:
(ja robiłam z 1.5 porcji i wyszło mi około 25 sztuk)
  • 300 ml kefiru
  • 250 g mąki - u mnie: 50/50 pszenna i pełnoziarnista (taka)
  • 2 jajka
  • ½ łyżeczki soli
  • 3 łyżki cukru
  • ½ łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3 łyżki oleju + odrobinę więcej do smażenia
  1. W misce roztrzep kefir i jajka. Wymieszaj z olejem.   
  2. Do osobnej miski przesiej mąkę wraz z sodą i proszkiem do pieczenia. Wmieszaj cukier i sól. Połącz składniki wlewajac mokra mieszankę do suchej - ciasto ma być jednolite i bez grudek (nie mieszaj zbyt długo by placki nie rozpadały się przy smażeniu). Ciasto powinno być na tyle gęste aby można je było nakładać łyżką i się nie lało. 
  3. Dobrą, najlepiej teflonową patelnię rozgrzej z odrobina oleju. Nakładaj po łyżce ciasta. Placki przewracaj na drugą stronę po pojawieniu się na powierzchni pęcherzyków powietrza. Czynność powtarzaj z resztą ciasta. Pyszne same, całkiem gołe, ale smakuja znakomicie z golden syrup, czy miodem, albo dobrym jogurtem. Na ciepło lub na zimno. 

No comments:

Post a Comment