Przegladajac meksykanskie przepisy bardzo czesto spotykalam chlebki kukurydziane. Poniewaz nie jestem najlepsza w pieczeniu chleba i nie pasjonuje sie akurat ta dziedzina wypiekow, nigdy im specjalnej uwagi nie poswiecalam...
Az wpadl mi w oko calkiem prosty i generalnie sympatyczny przepis na stronie Food Network (klik-klik). Make kukurydziana mam zawsze pod reka, bo muffinki Nigelli uwielbiam i robie od czasu do czasu, proszek do pieczenia, soda i jogurt zawsze mieszkaja sobie w kuchni... Nie bylo wymowek, zeby nie sprobowac!
Generalnie chlebki kukurydziane podaje sie, jako akompaniament do ostrych, meksykanskich chilli. U nas sprawdzil sie w nieco mniej tradycyjnej kombinacji, bo z waflami ziemniaczanymi, smazonymi jajkami i angielska fasolka 'baked beans'.
I wyglada na to, ze zostanie z nami na dluzej, bo okazal sie pyszny! Mieciutki, wilgotny, delikatny i leciutko slodkawy...
Mniam...
:)
Skladniki:
(foremka o srednicy 20cm jest idealna)
szklanka = 'cup' = 250ml
No comments:
Post a Comment