Ta focaccia jest fantastyczna!!! Super do makaronu z sosem, albo nawet sama do pojadania przed telewizorem.
- 500g maki chlebowej bialej; - 7g saszetka suchych drozdzy;
- lyzeczka soli;
- 350ml cieplawej wody
- lyzeczka soli;
- 350ml cieplawej wody
Make, drozdze i sol wrzucamy do miski. Powoli dolewamy wode i wyrabiamy ciasto. Wykladamy na blat i wyrabiamy przez okolo 10 min - musi byc elastyczne i aksamitne. UWAGA - to wazne! Kilka razy nie mialam czasu, bo maluszki domagaly sie uwagi i nie wyrabialam ciasta wystarczajaco dlugo - chlebek wyszedl dobry, ale ''nie taki''.
Zostawiamy ciasto do wyrosniecia, pod przykryciem, w cieplym miejscu, przez okolo godzine.
Teraz zaczyna sie ostatnia czesc. Wyrosniete ciasto walkujemy w kwadrat okolo 30 x 35 cm. Mozna poeksperymentowac w zaleznosci od wielkosci ulubionej blaszki. Jednak ostateczny efekt nie moze byc zbyt gruby!
Zostawiamy ciasto do wyrosniecia, pod przykryciem, w cieplym miejscu, przez okolo godzine.
Teraz zaczyna sie ostatnia czesc. Wyrosniete ciasto walkujemy w kwadrat okolo 30 x 35 cm. Mozna poeksperymentowac w zaleznosci od wielkosci ulubionej blaszki. Jednak ostateczny efekt nie moze byc zbyt gruby!
Wkladamy nadzienie.... Ok, w oryginale sa to karczochy w oleju i parmezan. Ja zapomnialam kupic i wlozylam pokrojone na kawalki suszone pomidory w oliwie i posypalam zwyklym zoltym serem. Pomidorow nie trzeba dokladnie osaczac z zalewy, bobrze jak sa z odrobina oliwy. Na zdjeciu uzylam gotowej pasty z suszonych pomidorow - ladniej sie rozprowadza i nie trzeba sie bawic z kapiaca wszedzie oliwa.Pod polowe rozwalkowanego ciasta wkladamy posmarowana olejem blaszke.
Brzegi skladamy i dociskamy. Zostawiamy na pol godziny do wyrosniecia. Robimy dziurki palcem, jak w prawdziwej focaccii, smarujemy odrobina oliwy i posypujemy sola.
I do pieca na okolo 15-20 min w 220 st.
No comments:
Post a Comment