Żółciutka i wesoła - spodobała mi się od razu... Poczekałam tylko na ofertę w mojej ulubionej, środowiskowo przyjaznej księgarni - www.wob.com.
Przy mniejszych, lub większych dzieciach, banany są zawsze, ale to zawsze przydatne i mile widziane. A ewentualny nadmiar łatwy do przerobienia na coś dobrego: chlebki bananowe, muffiny (klik, klik, albo klik), czy smoothie. Na dodatek bardzo często przydają się, jako wegański zamiennik/odpowiednik jajek.
'The banana cookbook' jest podzielona na 6 rozdziałów: breakfast bites and morning pick-me-ups, cupcakes and muffins, smoothies and shakes, sweet treats, frozen sweets i delicious desserts. I, szczęśliwie, bo akurat lubię i mnie ta dieta bardzo odpowiada, często i gęsto opisane przepisy są wegańskie, albo łatwe do dostosowania w ten sposób.
Już wypatrzyłam świetny wegański krem do ciast i wegańskie czekoladowe cupcakes. Rano przyda się bananowa mrożona kawa, a po południu dyniowo-słonecznikowe ciasteczka. A lekko karmelowe, odwrócone ciasto zapowiada się bardzo obiecująco, jako weekendowa przyjemność...
No comments:
Post a Comment