Blondynkowata bliźniaczka ciemnego brownies. Blondies... Super proste, niebiańsko słodkie ciasto. Bazujace na białej czekoladzie i dodatku kwaskowatych owoców. Podobnie, jak to z mango i orzechami, albo z żurawinami, czy nawet to kokosowe, lub karmelowe, nieprawdopodobnie proste do zrobienia. Deser idealny - zamieszaj, wylej do foremki i piecz. A do pozmywania zostaje często tylko jedna łyżka i miska. Ideał?
:)
Składniki:
(blaszka 20/20cm, czyli około 12 porcji)
- 200g białej czekolady, posiekanej, lub groszków czekoladowych do pieczenia
- 75g masła
- 2/3 szklanki granulowanego cukru
- 2 jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 1 szklanka maki
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 1 szklanka posiekanych truskawek
- Rozgrzej piekarnik do 170stC. Wyłóż blaszkę papierem do pieczenia, ale tak, by jego brzegi wystawały poza brzegi blaszki - będzie łatwiej wyjać gotowe ciasto.
- W kapieli wodnej, czyli w szklanej misce ustawionej na garnku z wrzaca woda, tak, by spód miski nie dotykał powierzchni wody, rozpuść czekoladę razem z masłem. Zestaw z kuchenki i wmieszaj cukier. Masa w tym momencie nie powinna już być bardzo goraca. (Ja zwykle podgrzewam czekoladę z masłem i zestawiam wcześniej z kuchenki, a ciepło miski robi swoje - masa nie jest wtedy bardzo goraca.)
- Wmieszaj jajka i wanilię. Wsyp makę, proszek do pieczenia i sól i szybko, delikatnie wymieszaj - tylko do czasu, aż nie będzie widać suchych grudek maki. Wmieszaj truskawki i wylej ciasto do przygotowanej foremki.
- Piecz przez 25-30 minut, do czasu, aż wierzch będzie złotawy, a wetknięty w środek patyczek suchy po wyjęciu. Wyjmij z blaszki i zostaw na kratce do ostudzenia. W szczelnym pojemniku i lodówce ciasto powinno wytrzymać nawet do 3 dni.
No comments:
Post a Comment