Zimowe popołudnia nie nastawiaja optymistycznie. Ciemno robi się już w okolicy 16.00 i brakuje nam energii nawet na wizytę w bardzo bliskiej bibliotece... Ale dzieci, po 6 godzinach szkoły i kolejnej godzinie po-szkolnego klubu, maja ochotę na coś sympatycznego, co pysznie wypełni lukę pomiędzy powrotem do domu i obiadem... Moim ulubionym pomysłem sa, po pierwsze, wszelkie muffiny, a po drugie - chlebki bananowe. Czyli wypieki, przy których nie trzeba nawet wysilać się wyjmujac mikser z szafki, bo wystaczy miska, łyżka, widelec i foremka. I rozgrzany piekarnik.
Składniki:
(na 1 spory bochenek/keksówkę, lub 2 mniejsze)
- 2 dojrzałe banany
- 250 g mąki pszennej (u mnie 50/50 biała i razowa)
- 100 ml oleju
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 200 g drobnego cukru
- 50 g wiórków kokosowych
- 2 jajka
- 125 g kwaśnej śmietany
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- Rozgrzej piekarnik do 180stC. Przygotuj keksówkę (okolice 20/10cm) - wyłóż papierem do pieczenia.
- Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiej do miski. Wmieszaj cukier i wiórki kokosowe. Banany rozgnieć widelcem i, w osobnej misce, wymieszaj z olejem, jajkami i śmietana.
- Mieszankę mokrych składników wlej do suchych składników i wymieszaj do powstania gładkiego ciasta. Napełnij ciastem przygotowaną foremkę.
- Piecz 50-60 minut, do zrumienienia. Przestudź w foremce, następnie wytjmij z foremki i ostudź na kratce.
No comments:
Post a Comment