Generalnie uwazam, ze kombinacja ciasto-serek kremowy jest to kombinacja zawsze wygrana. Brownie Nigelli, z jego dodatkiem, byl pyszny. Zurawinowe muffinki pieklam wiele razy i zawsze znikaly tajemniczo i szybko... Pomysl na czekoladowe muffinki z nadzieniem z serka znalazlam na stronie Asi.
Ale chcialam czegos innego... I sama nie wiedzialam czego... Koniec koncow wykorzystalam ciasto z przepisu ze strony BBC Good Food, a w roli nadzienia wystapil kremowy serek, ktory zalegal w lodowce. Polaczenie okazalo sie pyszne i zawita na pewno w domu jeszcze wielokrotnie.
Skladniki:
(na 12 sztuk)
50g ciemnej czekolady
85g masla
1 lyzka mleka, wody lub kawy
200g maki z proszkiem do pieczenia (self-raising)
1/2 lyzeczki sody
80g drobnego cukru do wypiekow
50g jasnego brazowego cukru
1 jajko
150ml maslanki - ja zastapilam resztkami crème fraîche i jogurtu naturalnego
na nadzienie
150g serka kremowego
1 czubata lyzka cukru pudru, lub do smaku
Rozgrzej piekarnik do 190stC (170stC z termoobiegiem) i wyloz blaszke do muffinkow 12 papilotkami. Polam czekolade na male kawalki, wrzuc do szklanej miseczki razem z maslem i wybranem plynem i rozpusc w kapieli wodnej. Odstaw do przestudzenia.
Wymieszaj w sporej misce make, sode i oba rodzaje cukru. W osobnej miseczce roztrzep jajko i wymieszaj dokladnie z maslanka. Wlej do schych skladnikow, dodaj mieszanke czekoladowa i szybko wymieszaj - nie za dlugo, bo ciasto bedzie twarde i zbite. Wymieszaj serek kremowy z cukrem.
Nakladaj po lyzce ciasta do przygotowanych papilotek, nastepnie nakladaj po lyzeczce serka i dopelniaj kolejna lyzka ciasta. Piecz okolo 20min. Po wyjeciu z piekarnika zostaw na kilka minut w blaszce, a potem zostaw do ostudzenia na kratce. Pyszne jeszcze lekko cieplawe, ale zimne tez znikaja z predkoscia swiatla. ;) Nie mam pojecia, jak sie przechowuja do nastepnego dnia, bo jeszcze nigdy nie udalo sie nic ocalic...
No comments:
Post a Comment